W dniach 10-12 sierpnia miałem okazję wziąć udział w Honda Days 2018. Na autodromie w Bednarach (Sobiesław Zasada Centrum) zgromadziła się spora grupa entuzjastów Hondy z wyścigowymi ambicjami w kategoriach 1/4 mili oraz TimeAttack.
Pod koniec pierwszego dnia (dzień treningowy) miałem praktycznie tor tylko dla siebie, co pozwoliło mi popracować nad techniką jazdy, której mocno przeszkadza "strachliwa głowa"... Dla mnie był to również świetna okazja do zapoznania się z moimi nowymi oponami Advan Neova A08. Poprzedni model Yokohama S drive nadawał się tylko do jazdy ulicznej (i tylko na suchej ulicy)... na torze opona zaczynała "pływać" po kilku okrążeniach. Neova A08 jest już oponą semi slick z mocnym zacięciem torowym. Dlaczego A08? Nie posiadam dwóch kompletów felg stąd wybór opony, która jest dopuszczona do ruchu ulicznego.
Drugiego dnia Honda Days nastąpił przełom i podczas przejazdów przepustnica miała coraz częściej pełne otwarcie a opony miały okazję pokazać do jakich zadań zostały stworzone.
Poniżej krótka fotorelacja z imprezy:
Wnętrze wyczyszczone z koła zapasowego, skrzynek narzędziowych i innych fruwających elementów. Mocowanie akumulatora sprawdzone. Civic gotowy do przejazdów treningowych!

Pogoda pierwszego dnia chciała bardzo mocno pomóc w osuszeniu toru po burzy, która przeszła nad autodromem kilka godzin wcześniej

Po pierwszych okrążeniach przyszedł czas na schłodzenie komory silnikowej oraz na sprawdzenie poziomu oleju ;)

Rozgrzane opony zapewniały rewelacyjną przyczepność w porównaniu do S.drive. Przez cały dzień treningowy nie pojawił się efekt przegrzania.

Spotkaniu sprzyjała natura, która bardzo mocno angażowała się w organizację nad Autodromem w Bednarach niezapowiedzianych atrakcji

W związku z moimi ambitnymi planami przerobienia civica na bardziej torową wersję zdecydowałem się już jakiś czas temu na demontaż klimatyzacji aby zrobić miejsce na chłodnicę oleju i wyeliminować kilka zbędnych kilogramów. Kilkanaście okrążeń z zamkniętymi szybami, z silnikiem pracującym pow 5 tys obr/min gwarantowało tropikalny mikroklimat.

Komputer P73 sterujący silnikiem w moim Civicu nie był jeszcze modyfikowany stąd konieczność tankowania paliwem 100-oktanowym. Paliwem dla mnie w czasie Honda Days była mega-zapiekanka. Pycha!

Zakończenie udanego dnia może być tylko jedno: przepiękny zachód słońca!
